Szczecin, 15 października 2024

To byłby koniec energetyki wiatrowej w Polsce

“Ustawa w takim kształcie zamiast rozwijać OZE będzie kolejnym bublem” – alarmowała w sierpniu do rządu branża wiatrowa. Ostra reakcja była odpowiedzią na propozycje zwiększenia odległości elektrowni wiatrowych od obszarów przyrody chronionej. Czy rząd zmienił stanowisko i wycofał kontrowersyjne zapisy?

PSEW alarmuje: takie zapisy to koniec OZE w Polsce

Jeszcze kilka tygodni temu Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej alarmowało, że proponowana przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska odległość elektrowni wiatrowych od obszarów Natura 2000 i rezerwatów przyrody może realnie zagrozić rozwojowi OZE w Polsce. Takie zapisy mogą hamować powstawanie nowych projektów wiatrowych.

PSEW podkreślał, że na obszarach Natura 2000 i rezerwatów przyrody aktualnie obowiązuje zakaz lokalizacji elektrowni wiatrowych.

Nałożenie na te obszary odległości minimalnej 1500 metrów sumarycznie spowoduje całkowite wyłączenie aż 28 proc. powierzchni kraju (blisko 89 tyś km2) spod możliwości budowy elektrowni wiatrowych. W połączeniu z odległością od zabudowań to – mówiąc wprost – całkowicie zablokuje nowe inwestycje w energię z wiatru. Długo wyczekiwana ustawa w takim kształcie zamiast rozwijać OZE będzie kolejnym bublem prawnym. Przez to skazujemy się na dalsze uzależnienie od paliw kopalnych, bo energii z wiatru w polskim miksie wciąż będzie za mało – podkreślał Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

To byłby koniec energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim

Oczywiście proponowane ograniczenia poważnie blokowałyby również budowę farm wiatrowych na Pomorzu Zachodnim, lidera produkcji zielonej energii z OZE w kraju.

Z mapy, która przedstawia tereny w promieniu 1,5 km od Obszarów Specjalnej Ochrony i Specjalnych Obszarów Ochrony, na których nietoperze są pod ochroną wynika, że woj. zachodniopomorskie posiada rozliczne obszary chronionej fauny i flory.

Proponowany przez rząd zapis zwiększenia odległości wyłączyłby blisko połowę terenów województwa z inwestycji związanych z farmami wiatrowymi. To byłaby katastrofa!

PSEW: aktualne przepisy wystarczająco chronią przyrodę

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej podkreślało, że obecne zapisy określające minimalne odległości elektrowni wiatrowych od form ochrony przyrody, dostatecznie chronią wartościowe przyrodniczo tereny Wprowadzanie dodatkowych obostrzeń w tym zakresie należy uznać za ponadwymiarowe.

Czy rząd dał się przekonać branży wiatrowej ?

Okazuje się, że 25 września br. opublikowano na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego długo wyczekiwany przez branżę projekt tzw. ustawy wiatrakowej.

Wśród rozwiązań zawartych w projekcie znajduje się między innymi całkowita rezygnacja z zasady 10H oraz wprowadzenie postulowanej przez branżę odległości minimalnej 500 metrów wiatraków od zabudowań. Odległość ta – szeroko popierana i konsultowana to konsensus wypracowany przy poszanowaniu lokalnych społeczności i środowiska naturalnego. Liczymy na szybkie procedowanie ustawy, która uwolni pełny potencjał polskiego wiatru na lądzie. Ponadto, 500 metrów ma wynosić też minimalna odległość od obszarów Natura 2000 – komentuje dla portalu Dolina OZE Małgorzata Żmijewska-Kukiełka, menedżer ds. komunikacji PSEW

Jest zwrot w kierunku uwolnienia energetyki wiatrowej

Chociaż analiza projektu nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej nadal trwa, przedstawiciele PSEW już teraz widzą długo wyczekiwany zwrot w kierunku uwolnienia pełnego potencjału energetyki wiatrowej w Polsce.

Ustawa jest strategiczna nie tylko dla sektora energetycznego, ale przede wszystkim dla wzmocnienia bezpieczeństwa kraju, uniezależnienia się od rosyjskich surowców i obniżenia kosztów energii. Naszym celem jest jak najszybsze, sprawne procedowanie prac nad nią. Ustawa przełoży się także na szybsze uzyskiwanie pozwoleń. Zapis mówiący o możliwości wykorzystania ZPI (Zintegrowane Plany INwestycyjne) może wpłynąć na skrócenie procesów inwestycyjnych nawet o kilkanaście miesięcy, a rezygnacja np. z konieczności konsultacji z sąsiednią gminą sprawi, że proces nie będzie niepotrzebnie wydłużany – dodaje Małgorzata Żmijewska-Kukiełka

Treść projektu wraz z uzasadnieniem i Oceną Skutków Regulacji dostępna jest TUTAJ

Do 16 października br. trwają konsultacje publiczne nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej. Do tematu będziemy wracać