Szczecin, 26 listopada 2024
Spalił się wiatrak. Przyczyną uderzenie pioruna?
Do pożaru wiatraka doszło między Koszalinem a Sławnem. Na szczęście wiatraki znajdują się daleko od zabudowań, nikomu nic się nie stało.
Na farmie wiatrowej w okolicach Sulechówka w gminie Malechowo spaliły się łopaty prawie stumetrowego wiatraka. Miejsce pożaru przez prawie siedem godzin zabezpieczali strażacy PSP i OSP. Przyczyną uszkodzenia mogło być wyładowanie atmosferyczne.
Kiedy strażacy przybyli na miejsce, skrzydło się kręciło. Na miejsce została wezwana firma serwisująca. Spaliły się trzy łopaty, gondola została. Na te części, które spadały, podawano pianę, żeby je dogasić – mówi mł. kpt. Mariusz Sieciński, oficer prasowy komendy powiatowej PSP w Sławnie
Rzecznik dodał jeszcze, że na miejsce wezwano wóz z kilkudziesięciometrową drabiną. Ostatecznie samochód nie pojechał na akcję, bo… wiatrak ma ok. 100 m, więc drabina na nic by się zdała.
Działania straży ograniczyły się tylko do zabezpieczenia miejsca zdarzenia.
Na szczęście wiatraki rozlokowane są w polu, daleko od zabudowań, więc pożar łopat jednego z wirników i spadające elementy konstrukcji nie stwarzały zagrożenia dla mieszkańców
Wiatrak, który się zapalił, to część farmy Potęgowo, podprojekt Sulechówko. W tych okolicach kilka lat temu zbudowano 29 turbin o wysokości słupa nośnego 98,3 m, średnicy śmigieł 120 m i mocy 2,75 MW każda. W pobliżu znajduje się kolejnych siedem wiatraków farmy wiatrowej Potęgowo, podprojekt Bartolino.
źródło: PAP
Popularne artykuły
ostatnio dodane
kontakt
Dolina OZE
telefon: 732722915
mail: kontakt@dolinaoze.pl